Co roku pod koniec stycznia przypominamy postać patrona naszej szkoły, Romualda Traugutta. Termin ten nie jest przypadkowy – bohater ten był ostatnim dyktatorem powstania styczniowego, które wybuchło 22 stycznia 1863 roku.
W tym roku apel odbył się 1 lutego, w dniu wybuch u powstania na Litwie. Klasy VII a i VII c opowiedziały z tej okazji historię opisaną przez Elizę Orzeszkową w noweli „Gloria victis”. Tytuł utworu nawiązuje do łacińskiego zawołania rzymskich gladiatorów: „vae victis!”, czyli „Biada zwyciężonym!”. Nowela „Gloria victis”, w polski tłumaczeniu: „Chwała zwyciężonym!”, jest hołdem złożonym poległym powstańcom, o których należy pamiętać jako o tych, którzy nie poddali się w walce o wolność, mimo że wróg był o wiele silniejszy i zostali pokonani.
Recytacjom przygotowanym przez p. Elżbietę Powązkę towarzyszyły pieśni wykonane przez chór szkolny pod batutą p. Małgorzaty Lubienieckiej. Całość zakończyło wspólne odśpiewanie „Roty” Marii Konopnickiej. W czasie apelu prowadzonego przez p. Mateusza Więcka zostały także rozdane nagrody dla uczestników corocznego konkursu o patronie szkoły.
Czy warto przypominać postać bohatera sprzed ponad 150-ciu lat? Czy wydarzenia z czasów powstania styczniowego nie są czasem tak dawne i nieaktualne, że należy odłożyć je raczej na dno książek do historii, a zająć się czymś bardziej pasującym do czasów komórek i sztucznej inteligencji? Odpowiedzią na to pytanie niech będzie element dekoracji do apelu: hasło zajmujące niemal całą długość sali gimnastycznej: „Naród, który nie zna swej historii, skazany jest na jej powtórne przeżycie”.